Jak byłam mała, podczas oglądania teledysków w tv myślałam, że są one po kilkaset razy puszczane 'na żywo' i zawsze dziwiło mnie to, że dokładnie tak samo wykonują swoje utwory i choregorafię.
autor: Sonczi |Myślałem, że przeżegnanie sie, tak jak do modlitwy, zaczyna rozmowę z bogiem, a przeżegnanie się kolejny raz kończy tą rozmowę. Kiedyś mama kazała mi się przeżegnać przed wejściem do podstawówki, później bałem się, że Bóg mnie cały czas słyszy, dopóki znowu się nie przeżegnam. Bałem się rozmawiać wtedy z kolegami.
autor: Bosman |...że Murzyni mają białe wnętrze dłoni od klaskania na swoich mszach...
autor: noiprox |Jak z bratem skakaliśmy za dużo po podłodze, to wujek, w trosce o sąsiadów, straszył nas, że jak nie będziemy grzeczni to przyjdzie Zębaty z dołu i nas zje.
Zawsze myślałam, że to jakiś potwór mieszka piętro niżej i bałam się tam chodzić.
Jak byłem mały, to myślałem, że w teleturnieju "Familiada" za tym dużym telebimem siedzi jakiś pan i przykleja literki z drugiej strony.
autor: Mały Jacuś |Jak byłem mały, to myślałem, że w Egipcie był faraon, który był Polakiem. I miał jako świtę samych Polaków. Później się okazało, że to tylko w filmie tak było ("Faraon").
autor: Anonim |Kiedyś myślałem, że prąd elektryczny zawsze płynie do żarówki - i z plusa i z minusa. Tam w wyniku jakiejś reakcji prąd się traci i powstaje światło - wyobrażałem to sobie, że te cząsteczki prądu się biją lub strasznie ściskają, że aż ten drucik świeci. Na lekcji fizyki w podstawówce byłem pewien, że pani się pomyliła, gdy narysowała, że prąd wcale nie płynie też z plusa, tylko do plusa. Już miałem jej zwrócić uwagę, że chyba kierunek strzałki narysował się jej w zła stronę, ale na moje szczęście nie miałem na tyle odwagi.
autor: snicker |Jak byłem małym dzieckiem, to myślałem ze w coca coli są narkotyki. Pewnego dnia stwierdziłem, że wszyscy piją, to ja też będę. Po wypiciu połowy 2 litrowej butelki pomyślałem, że bardzo źle robię i że teraz jestem narkomanem. Oczywiście rozpłakałem się.
autor: Endriu |Pewnego dnia w jakimś filmie.. nie pamiętam w jakim, dziewczyna mówiła do chłopaka coś o tym, że "nie chce już być dziewicą" i rano obudzili się w łóżku. Pamiętam, że później, gdy pojechałam na noc do kuzyna i miałam z nim razem spać, pochwaliłam się mamie, że "Jak będę spała z Sebastianem, to nie będę już dziewicą". Mama po prostu zaniemówiła.
autor: Tyfus. |Kiedyś zostałam w domu sama ze starszym rodzeństwem i pozwolili mi razem z nimi oglądać jakiś film akcji - przełom lat 80/90, więc bijatyki i sex, Van Damme i te sprawy. Była scena, w której facet macał babkę po tyłku i jej powiedział, że tam w środku ma coś miłego, a ja przez kupę czasu zastanawiałam się co może być miłego między nogami.
autor: lewus |