Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#225 
kategoria: Polityka

Jak byłem mały, to myślałem, że Jerzy Urban to Lech Wałęsa. Urban często występował w ówczesnej TV, a że niewiele ogólnie było do oglądania, to i Urbana sie oglądało. I Urban często mówił, że Wałęsa zrobił to, Wałęsa zrobił tamto, Wałęsa coś powiedział. W mojej małej główce powstało proste równanie "ten z uszami = Wałęsa", a mówi o sobie w trzeciej osobie, bo jest taki skromny, wstydzi się, czy tam z innych powodów. Kiedyś mama zapytała mnie, co dają w TV, a ja na to, że "a, znowu Wałęsę pokazują". Mama przybiegła natychmiast, bo zobaczyć Wałęsę w komunistycznej TV to było wydarzenie. A tam na środku ekranu zadowolony z siebie Urban...

autor: Psofometr | data dodania 23 września 2007
Oceń: 84%
#285 
kategoria: Słowotwory

Jak byłem mały, to zastanawiałem się kim był ten sławny Dworcow, bo w każdym mieście jest ulica Dworcowa.

autor: :) | data dodania 23 września 2007
Oceń: 66%
twarz
twarz
#229 
kategoria: Słowotwory

Jak byłam mała, mówiłam "kaźdoludki" zamiast "krasnoludki" i twierdziłam, że to one w nocy przychodzą do dziecka jak śpi, biją po buzi i dlatego ruszają się zęby...

autor: Rubinka | data dodania 23 września 2007
Oceń: 64%
#205 
kategoria: Słowotwory

Jak byłem mały, to mówiłem KOSNOS zamiast kosmos :)

autor: Tomek | data dodania 23 września 2007
Oceń: 63%
twarz
twarz
#269 
kategoria: Natura

Nie mówiłem 'jeleń' tylko 'lejeń'.

autor: rentiever | data dodania 23 września 2007
Oceń: 50%
#190 
kategoria: Języki

Jak byłem mały, to myślałem, że wszystkie języki są takie same tylko inaczej się wymawia, np.

firanka po angielsku to fajranka itp.

autor: Piotrek00 | data dodania 23 września 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#221 
kategoria: Dziwne

Mi też wydawało się, że ja i mój dom jesteśmy złączeni niewidzialnym sznurem. Podporządkowywałem swoją drogę tak aby nie poplątać sznura i zachowana była linia w miarę niezagmatwana(nie przechodziłem m.in pod słupami telegraficznymi). Jeśli zdarzyło się, że gdzieś się "zaplątałem" było trzeba niestety wracać, a następnie dopiero wtedy można było udać sie do domu!!!

autor: vilentar | data dodania 23 września 2007
Oceń: 80%
#329 
kategoria: Stwory

Jak byłem mały, to myślałem że istnieje Baba Jaga. Babcia mnie zawsze straszyła nią jak byłem niegrzeczny.

autor: krecik | data dodania 23 września 2007
Oceń: 55%
twarz
twarz
#330 
kategoria: Religia

Jak byłam mała, to myślałam, że przed zakonnicami też należy się przeżegnać, tak samo jak przed krzyżem. Do dziś pamiętam śmiech starszego brata...

autor: an. | data dodania 23 września 2007
Oceń: 63%
#251 
kategoria: Słowotwory

Będąc malcem, nie wiedziałem że 1/2 ('jedna-druga') oznacza połowę, lecz 'jeden lub dwa'. Stąd gdy niegdyś posłano mnie do sklepu po 1/2 kg jabłek, kupiłem dwa kg.

autor: Cless | data dodania 23 września 2007
Oceń: 70%
twarz