Jak byłem mały, to myślałem, że kiedyś świat był czarno-biały (i dlatego wszystkie filmy nie mają innych kolorów), a dopiero potem zrobił się kolorowy.
autor: Ciapek | 25 października 2007Jak byłam mała, śmiertelnie bałam się Zulu Guli. Przerażał mnie tym swoim żółtym beretem, wymową i Ziemią kręcącą się za jego plecami. Jak tylko widziałam w telewizorze jego twarz, rzucałam się za fotel i krzyczałam ze strachu. Do dziś się trzęsę jak widzę Tadeusza Rossa!
autor: Maryś | 25 października 2007Myślałam, że w telewizorze siedzi dwóch upośledzonych panów i zmienia karteczki. Zastanawiałam się, jak oni potrafią to robić tak szybko.
autor: Usia | 25 października 2007Jak byłam mała i oglądałam czarno-białe filmy, to byłam pewna, że ludzie kiedyś też byli czarno-biali.
autor: Anonim | 25 października 2007Myślałam, że kręcenie filmu zajmuje tyle, ile trwa film plus 20 minut na rozłożenie sprzętu w tych wszystkich miejscach, gdzie ma być kręcony. W dodatku byłam przekonana, że aktorzy sami wymyślają sobie dialogi.
autor: MJane | 25 października 2007Jak byłem mały, to myślałem, że świat z lat 70-80 i wstecz był czarno bialy, a wszystko za sprawą "Sami swoi".
autor: Bladek | 25 października 2007Myślałam, że spikerzy z telewizji widzą nasze mieszkania. Bardzo im zazdrościłam, że mają tyle inspiracji.
autor: fifi | 8 października 2007Jak byłem mały, to myślałem, że w teleturnieju "Familiada" za tym dużym telebimem siedzi jakiś pan i przykleja literki z drugiej strony.
autor: Mały Jacuś | 7 października 2007Kiedy byłam mała i oglądałam film akcji, w którym używano zwrotu "zaraz przyjadą posiłki", zawsze konsternację wzbudzał we mnie fakt czemu nikt później nie jadł i gdzie jest to wezwane jedzenie?
autor: elfik | 7 października 2007Jak byłam mała, często chorowałam. Zawsze gdy łapał mnie jakiś wirus i zostawałam w domu zamiast iść do przedszkola, wierzyłam, że w TVP wiedzą, że jestem chora i specjalnie dla mnie, żebym nie była smutna, puszczają "Domowe Przedszkole".
autor: zwyczajna | 1 października 2007