Jak byłam mała, to zawsze chciałam się poprawnie wyrażać. Uparcie i z całą determinacją twierdziłam, że nie mówi się, że ktoś sepleni, tylko że SOBIEpleni...
autor: Anonim |Jak byłam mała, skrobałam łyżką lodówkę, ponieważ nie wiedziałam jak się do niej dostać. Myślałam, że jak zrobię w niej dziurę, to wszystkim będzie łatwiej z niej korzystać.
autor: Annie |Jak byłam mała, to myślałam, że ludzie w kościele śpiewają "stańmy wszyscy jednym kołem i uderzmy przednim czołem" i się zastanawiałam gdzie może być tylne. Byłam całkiem duża jak się dowiedziałam, że to jest "przed Nim czołem".
autor: Koza |Jak byłam mała, myślałam, że ślimak w swojej muszelce ma taki prawdziwy domek, jak ludzie, że wychodzi z niej tylko by przetransportować w inne miejsce siebie i swoją rodzinę, która żyła razem z nim tam w środku.
Któregoś razu moja ciekawość wzięła górę i postanowiłam zobaczyć jak one sobie tam żyją... Nie chciałam wystraszyć ani przeszkadzać ślimaczkom, więc najpierw otworzyłam pustą muszlę. Niestety nikogo ani niczego tam nie zastałam, ale wytłumaczyłam to sobie, że pewnie się ślimaki wyprowadziły do innego domu. Następne podejście zrobiłam już do zamieszkałej skorupki... i przeżyłam wielkie rozczarowanie - żadnych krzesełek, żadnej lodówki, żadnego ślimakowego łóżeczka!
Kiedy byłam mała to nie mogłam pogodzić się z faktem iż moja młodsza siostra obchodzi urodziny wcześniej niż ja! Ona jest z kwietnia a ja z maja. "Jak to tak? Ona jest 5 lat młodsza i ma pierwsza urodziny?!" Na nic zdawały się tłumaczenia, że to nie o miesiąc chodzi.
autor: Aga |W wieku kilku lat dla mnie wyznacznikiem kończącego się i rozpoczynającego się nowego dnia był po prostu sen. Wydawało mi się, że dany dzień będzie trwał dopóki nie pójdę spać.
autor: Loona |Kiedyś bawiąc się ulubionymi zabawkami mama poinformowała mnie, że leci 'Ulica Sezamkowa'. Pochłonięta zabawą odpowiedziałam: "później mamusiu obejrzę... teraz jestem zajęta". Po czym mamusia spędziła bite 2 godziny tłumacząc mi, że jest coś takiego jak z góry ustalona ramówka telewizyjna i za 30 min. już 'Ulicy Sezamkowej' nie obejrzę. Nie mogłam tego za żadne skarby zrozumieć... No bo jak to? Przeciez telewizor był wyłączony. Wydawało mi się, że to działa jak wideo - wyłączając robię stop, a kiedy ponownie włączę, będę mogła oglądać od momentu kiedy skończyłam.
autor: Loona |Jak byłam mała, to myślałam, że rzeka i Wisła to to samo, więc mówiłam "Wisła Odra, Wisła Tamiza, Wisła Wisła", dopiero w szkole ku mojemu wielkiemu zdziwieniu odkryłam, że Wisła to wyłącznie własna nazwa.
autor: Loona |Jak byłam mała, to myślałam, że za każdym razem gdy w teledysku pojawia się inna scenka, choćby sekundowa, to wykonawca przebiera się, żeby ten kawałek zaśpiewać. I tak w kółko.
Dziwiło mnie skąd oni maja tyle sił na to...
Jak byłam mała, to myślałam, że Polska to jest wyspa. Pewnie wzięło się to stąd, że mieszkałam nad morzem.
autor: Anonim |