Jak byłam mała, to myślałam, że Czarnobyl to taki potwór jak yeti, tylko nie biały, a czarny. Moje lalki zawsze strasznie się go bały.
autor: k8 |Jak byłam mała, to nie lubiłam buraczków. I jak nie chciałam ich jeść, rodzice mówili, że dziadek Rysio umarł, bo nie jadł buraczków. Nie pomogło, nadal jem je z rozsądku.
autor: Gerdziula |Bardzo lubiłam Depeche Mode i myślałam, że jak mam ubranie z dżetami i buty ze srebrnymi blaszkami, to wyglądam dokładnie jak z Depeche Mode.
autor: Gerdziula |Jak byłem mały, myślałem, że dorośli są mądrzy.
autor: nomday |Kiedy byłam mała, myślałam, że w trakcie modlitwy "Baranku Boży" podczas mszy św. wierni zwracają się do cukrowego (a biorąc pod uwagę datę mojego urodzenia, nawet plastikowego) wielkanocnego baranka zamiast Jezusa, i zawsze podczas wypowiadania tych słów wyobrażałam sobie właśnie te zwierzę.
autor: Theodorka |Jak byłam mała, jeździliśmy z Łodzi na wakacje do rodziny do Niemiec i ja kompletnie nie mogłam zrozumieć, gdzie te Niemcy są i w ogóle, że to inne państwo jest. Całą drogę mamę pytałam, czy Niemcy są w Polsce, czy w Łodzi, a może to Łódź jest w Niemczech etc.
autor: Gerdziula |Jak byłam mała, to myślałam, że kura się pisze przez "ó" bo wymienia się na kogut.
autor: mucha |Jak byłam mała, to zawsze pod koniec mszy mówiłam "Idźcie ofiary do domu". Dopiero mama kiedyś mnie usłyszała i wytłumaczyła, że chodziło o "idzcie, ofiara spełniona". Ale i tak wolę wersję z ofiarami.
autor: mucha |Jak byłem mały, to nie wiedziałem co to znaczy "zgwałcić" i "prostytutka". I jak na uroczystym obiedzie z udziałem gości Babcia poprosiła, abym opowiedział jakiś wierszyk z przedszkola, to powiedziałem to, co cały czas śpiewali koledzy z przedszkola:
"Czy normalna mała rybka może zgwałcić wielorybka
czy normalny facet z bródką może zostać prostytuką..".
Zapadłą ciszę przerwał widelec wylatujący z brzękiem z rąk ojca na talerz.
Jak miałam 1,5 roku, wybuchł Stan Wojenny, pamiętny dzień, kiedy to nie było teleranka, a zamiast mojego ulubionego programu w telewizji pojawił... "oooooo mama - dziadek"... I tak oto pan generał został mianowany na dziadka - z czego mama nie była zadowolona.
autor: Magi |