Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywy zakładają kobiety. Do tego na piersi. Dlatego dziwiło mnie, że zwykle w opakowaniu są trzy sztuki...
autor: Maćko |Jak byłem mały, to wymyśliłem zarąbiasty sposób na biznes - kupię sobie komputer z drukarką i będę drukował czyste kartki i je sprzedawał, a potem jeszcze udoskonaliłem mój plan - kupię jeszcze ksero i te wydrukowane kartki będe kserował, żeby więcej zarobić.
autor: Piotrek00 |Jak byłem mały, nie wiedziałem dlaczego ministranci trzymają pateny przy komunii. Zapytałem brata i powiedział że jak ktoś nie chce przyjąć komunii, to oni tą pateną głowę obcinają!
Długo w to wierzyłem...
Gdy byłam mała, myślałam, że grzmoty podczas burzy to anioły grające w kręgle, a błyski to Bóg robiący mi zdjęcia.
autor: Ada |Jakiś czas myślałem, że wróble to dzieci gołębi....
autor: Jaś Niedoczekał |Kiedy byłam mała, grałam często z rodzicami w 'państwa miasta'. Jako że byłam młoda i głupia, jedynym zwierzęciem na literę F jakie znałam, była foka. Aż któregoś dnia, podczas gry, olśniło mnie i zwierzę na F wpisałam... filet. Myślałam wtedy, że filet to ryba, tak jak karp czy śledź.
autor: naamah |Jak byłem mały, to myślałem, że "sukinsyn" to imie męskie, bo usłyszałem na jednym filmie jak jeden pan w ten właśnie sposób zwracał się do drugiego. Podczas zabawy z kolegami na przystanku autobusowym zacząłem krzyczeć do kolegi: "Sukinsyn, Sukinsyn!" i dostałem od jakiejś kobiety w głowę...
autor: K100 |Kiedy byłem mały, słowa "strach na wróble" rozumiałem w ten sposób, że owo "wróble", to jest ten kij, na którym ten strach stoi... Tylko nie wiedziałem, dlaczego po prostu się nie mówi "strach na kiju"...
autor: Sigman |Przez jakiś czas myślałem, że się urodziłem w ZOO w klatce z lwami, że moja mama jakoś się ułożyła pod jednym z tych lwów i tam mnie urodziła, bo przecież - jak sama mi mówiła - jestem urodzony "POD LWEM". Później okazało się, że to chodziło o lwa zodiakalnego i byłem z tego powodu bardzo niepocieszony, bo tak mi fajnie było się chwalić na podwórku, że urodziłem się w ZOO, a nie w jakimś tam zwykłym szpitalu...
autor: Anonim |Jak byłam mała, to myślałam,że szkoła zaczyna się pierwszego września, bo to rocznica wybuchu wojny i dzieci idą wtedy do szkoły, żeby im było jeszcze smutniej.
autor: Anonim |