Jak byłam malutka, myślałam, że Bolekilolek to jedna osoba.

Jak byłem mały, myślałem, że NRD do państwo, a RFN to drużyna piłkarska.

Jak byłem mały, myślałem, że wrona i wróbel to rodzina. Znaczy wróbel to dziecko wrony. A skąd się to wzięło? W lecie chodzimy na truskawki, a tam są strachy na wróble. A że żadne wróble, tylko wrony leciały na pole po truskawki, to dalej to tylko moja filozofia.

Była taka piosenka Kabaretu Starszych Panów o dziewczynie z chryzantemami. Byłam święcie przekonana, że chodzi o "psy z antenami".

Jak byłam mała, uważałam zawód śmieciarza za najfajniejszy na świecie!

Gdzież indziej można sobie pojeździć na takim "parapeciku" na zewnątrz samochodu?

Jak byłam mała, myślałam, że jak za długo będę siedzieć w toalecie, to mnie sedes ugryzie w pupę.

Przekonanie to zaczerpnęłam z jakiegoś filmu...

Gdy byłam mała, podczas wyliczania dni tygodnia nigdy nie wymieniałam środy.

Gdy byłam mała, na pytanie 'ile?' (ile chcesz?) odpowiadałam 'ile'.

Jak byłem mały, to wierzyłem w to, że jestem młodszy od mojej siostry, bo będąc w brzuchu mamy ona ograła mnie w karty.

Gdy byłam mała, na krótkofalówkę mówiłam mikrofalówka i byłam przekonana, że mam rację.