Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#1255 
kategoria: Jedzenie

Myślałem, że gołębie (ptaki) podaje się na obiad jako tak zwane "gołąbki". Jaki ja byłem głupi, chociaż dalej jestem... ale mam inne spojrzenie na niektóre rzeczy!

autor: Gruby | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 75%
#1252 
kategoria: Szkoła

Jak byłem mały, myślałem, że dzieci idą do szkoły za karę, tak samo jak dorośli idą za karę do więzienia.

autor: DaS | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 78%
twarz
twarz
#1258 
kategoria: Transport

Jak byłem mały, myślałem, że w przyszłości będę inicjatorem powstania nowej marki samochodu. Wzorem Forda, postanowiłem nazwać ją moim nazwiskiem - Jankowski. Jak myślałem, że na całym świecie będą jeździć Jankowskim, to czułem się małym panem świata...

autor: JJ | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 85%
#1246 
kategoria: Kobiety

Jak byłam mała, myślałam, że podpaski to takie pieluchy - tyle że dla dorosłych kobiet, co długo pracują i nie mają czasu iść do toalety. Jakież było moje zdziwienie, kiedy podebrałam mamie jedną i wypróbowałam skuteczność - wszystko zaczęło wyciekać bokami!

autor: Dae | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 80%
twarz
twarz
#1249 
kategoria: Jedzenie

Jak byłam mała, byłam strasznym niejadkiem - rodzice więc straszyli mnie, że jak nie będę nic jeść, to mi się żołądek od środka sam strawi. Wierzyłam w to bardzo długo.

autor: Ika | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 61%
#1245 
kategoria: Seks

Jak byłam mała i zdarzyło mi się mieć drobne kłopoty z jelitami (a jak wiadomo, niestety od toalety daleko odchodzić się nie dało), matka śmiejąc się ze mnie stwierdziła, że powinnam dać sobie zaszyć odbyt, to nie będę musiała co chwilę latać. Odpowiedziałam jej na to ze śmiertelną powagą: "A którędy to ja dzieci wtedy będę rodzić?!". Mimo, że uświadomiona już byłam, nikt mi do tamtej pory nie wyjaśnił, że jest jakaś druga dziurka...

autor: Dae | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 74%
twarz
twarz
#1251 
kategoria: Geografia

Jak byłam mała i rodzice zapisali mnie na zimowisko, wyobrażałam sobie, że w górach cały czas są lawiny i ludzie jeżdzą po to, by zasmakować ryzyka, czy przeżyją. Tak się bałam, że na dzień przed wyjazdem się rozchorowałam, co przeszło mi zaraz kolejnego dnia, gdy zostałam bezpiecznie w domu. Rodzice byli wściekli - kasa przepadła.

autor: Ika | data dodania 23 listopada 2007
Oceń: 79%
#1230 
kategoria: Dziwne

Jak byłam mała, przez przypadek nałykałam się sproszkowanej kredy. Koledzy z podwórka powiedzieli, że to beton i że jeżeli napiję się czegoś, to on skamienieje mi w gardle i się uduszę. Postanowiłam nic nie pić do końca życia. Oczywiście za godzinę już o tym zapomniałam i tylko parę dni później przypomniałam sobie to zdarzenie i zdziwiłam się, że żyję.

autor: bladzik | data dodania 22 listopada 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#1232 
kategoria: Transport

Kiedy byłem mały, to na swój pierwszy lot samolotem wziąłem... plastikową torbę. A właściwie cztery - dla całej rodziny. Mój ambitny plan przewidywał ewakuację na nich w przypadku katastrofy. Do końca lotu mama się dziwiła dlaczego tak kurczowo trzymam tą torbę.

autor: Altair | data dodania 22 listopada 2007
Oceń: 85%
#1229 
kategoria: Języki

Jak byłam mała, byłam święcie przekonana, że w każdym mieście mówią w innym języku. Gdy jechałam gdzieś daleko (w Polskę), za każdym razem, gdy wjeżdżaliśmy do większego miasta, pytałam rodziców: 'a tutaj mówią po naszemu?'.

autor: hańń | data dodania 22 listopada 2007
Oceń: 80%
twarz