Jak byłam mała, to myślałam, że morze jest słone bo śledzie sikają do wody...
Tak mówiła mi mama.
Jak byłam mała, to w tv leciało dużo westernów i myślałam, że tam naprawdę giną ludzie, a że zazwyczaj ginęli ci źli, to wymyśliłam, ze to są skazańcy odbywający w ten sposób karę śmierci. Nawet mi się to podobało, bo ciekawiej przecież umierać tak, niż na szubienicy w więzieniu. Nie wiem kiedy przestałam w to wierzyć, może wtedy, gdy zauważyłam, że są tacy, co już kiedyś umarli.
autor: alijanka | 23 września 2007Kiedy byłem mały, byłem święcie przekonany, że kobiety robią kupę na stojąco. No bo jakże to, mężczyźni sikają na stojąco a kobiety na siedząco, więc z kupą musi być odwrotnie, inaczej byłoby niesprawiedliwie.
autor: Netsu | 23 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że jak jadę windą, to nie winda jedzie w górę, tylko drzwi przesuwają w dół.
autor: Altair | 23 września 2007Jak byłam mała, to jak ktoś mówił, że studiuje, to myślałam że siedzi przy studni i czyta książki.
autor: Beata | 23 września 2007Jak byłem mały, myślałem, że szczytem wszystkich moich marzeń będzie posiadanie własnej tablicy i kredy w domu.
autor: vilentar | 23 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że jak komentator, podczas meczu piłki nożnej, mówi, że jest spalony, to mówi o tym, który biega na czarno (sędzia).
autor: farall | 23 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że trawa jest zdrowa i ją jadłem, bo tak mówił mi Tata. Potem przekonałem kolegów i wszyscy jedliśmy aż bolały nas brzuchy.
autor: Wojtas | 23 września 2007