...określenie złapać kapcia traktuje się dosłownie. I kiedyś gdy jechałem z tatą i wujkiem, złapaliśmy kapcia. Koniecznie chciałem zobaczyć jak wygląda ten kapeć - jak on wpadł do samochodu, że aż trzeba się zatrzymać by go wyjąć, oraz dziwiłem się czemu ludzie na ulicach zostawiają swoje laczki, by potem samochody je łapały, co denerwowało kierowców.
autor: Anonim | 4 czerwca 2009... myslałam, że ludzie co są w telewizorze mnie widzą, więc pokazywałam im język.
Jak jechaliśmy samochodem i był korek to moja babcia mówiła, że się worek wysypał więc zawsze patrzyłam na drogę gdzie się ten orek wysypał.
Jak byłem mały to zastanawiałem się dlaczego między krajami jest "granica". Między KraJami powinna być "KraJnica".
Zastanawiałem się również czy wióry są robione przez wiewiórkę, czy też wiewiórka jest wiewiórką, bo robi wióry.
Jak byłam mała, myślałam, że...
- Thriller ma trzy części
- Fuhrer, Stalin i Lenin to określenia jednej osoby, która wygląda jak Charlie Chaplin.
- Jak wielu, że w telewizorze są wszystkie te rzeczy, które widać. Pewnego dnia, po godzinach namysłu, kąpiąc się, zawołałam tatę, i oznajmiłam mu, że włączę 'Śpiącą Królewnę', wtedy tata "rozbije" telewizor, ja wyjmę różdżkę, odczaruje rozbity telewizor i będę zbawiać świat.
- Że to kobieta zakłada prezerwatywę (zasugerowałam się jakimś obrazkiem krążka dopochwowego)
- Jak huśtam nogami, to huśtam na nich diabła
Jak byłam mała, w kasie zawsze dałam nie-zgodne. Uważałam, że reszta wydawana przez panią to mój ZYSK.
autor: Anonim | 2 czerwca 2009Gdy byłem mały, mieliśmy stary telewizor z mnóstwem portów na różne kable. Spytałem kiedyś tatę, do czego jest ten port, a on odpowiedział mi, że do mikrofonu. Od tego czasu moim największym marzeniem było mieć mikrofon, żeby mówić do tych ludzi, którzy są w telewizji.
autor: Ri | 1 czerwca 2009Myślałem, że Dziennik Telewizyjny Jacka Federowicza to normalne wiadomości i dziwiłem się dlaczego Tata tak się z nich śmieje.
autor: Ri | 1 czerwca 2009Jak byłem mały, to gdy widziałem gdzieś napis 'roboty na drodze', zawsze wydawało mi się, że na drodze są prawdziwe roboty... I tak do 12 roku życia.
autor: Eff | 1 czerwca 2009Moja siostra śpiewała w czasie mszy "Waranku Boży, który gładzisz grzechy świata".
autor: Ri | 1 czerwca 2009Kiedyś starsza kuzynka wmówiła mi i innym dzieciakom, że nie wolno pić mleka prosto od krowy (a byliśmy na wsi), bo żyją w nim kleszcze, które przysysają się do żołądka. Od tamtego czasu mam traumę związaną z mlekiem i do dzisiaj nie umiem się przełamać, żeby pić świeże mleko.
autor: Ri | 1 czerwca 2009