Najciekawsze rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali

twarz
#484 
kategoria: Języki

Kiedy byłem mały, to myślałem, że zawsze kiedy obcokrajowiec chce coś powiedzieć w swoim języku, to pierw musi o tym pomysleć jakby chciał powiedzieć po polsku.

Np. Gdyby anglik chciał powiedzieć "school" to pierw musiałby pomyśleć "szkoła", a dopiero potem powiedzieć to po swojemu.

autor: Zezeze | data dodania 26 września 2007
Oceń: 84%
#225 
kategoria: Polityka

Jak byłem mały, to myślałem, że Jerzy Urban to Lech Wałęsa. Urban często występował w ówczesnej TV, a że niewiele ogólnie było do oglądania, to i Urbana sie oglądało. I Urban często mówił, że Wałęsa zrobił to, Wałęsa zrobił tamto, Wałęsa coś powiedział. W mojej małej główce powstało proste równanie "ten z uszami = Wałęsa", a mówi o sobie w trzeciej osobie, bo jest taki skromny, wstydzi się, czy tam z innych powodów. Kiedyś mama zapytała mnie, co dają w TV, a ja na to, że "a, znowu Wałęsę pokazują". Mama przybiegła natychmiast, bo zobaczyć Wałęsę w komunistycznej TV to było wydarzenie. A tam na środku ekranu zadowolony z siebie Urban...

autor: Psofometr | data dodania 23 września 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#1924 
kategoria: Telewizja

Jak byłem mały, myślałem, że świat na długo przed moimi narodzinami był... czarno-biały. Po prostu naoglądałem się czarno-białych filmów, stąd takie dziwne przekonanie.

autor: Kuba | data dodania 22 października 2008
Oceń: 84%
#1018 
kategoria: Stwory

Po obejrzeniu kreskówki "Spiderman", w której wampir atakował ludzi, myślałem, że tak samo jest w moim mieście. Zawsze kładąc się spać, kiedy rodzice gasili światło, chowałem się pod kołdrę i wstrzymywałem oddech, żeby nie zobaczył mnie ten wampir latający dookoła mojego osiedla. Czasami słyszałem jak wlatywał przez okno i krążył nad moim łóżkiem.

autor: Bosman | data dodania 4 listopada 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#753 
kategoria: Dorośli

Jak byłam mała, zawsze irytowałam starszego brata tekstem: "Kiedy byłam dużaaa...". Reakcje "Nie! Nie! Ty jeszcze nie byłaś duża!" były uzasadnione...

autor: anonima | data dodania 25 października 2007
Oceń: 84%
#614 
kategoria: Szkoła

Gdy byłam w 6 klasie podstawówki, uczyłam się do kartkówki z historii. Było coś o jakimś Rafaellu i o Madonnie, ale było napisane, że on ją malował w XVI w. i nie mogłam za zadne skarby pojąć jak Madonna - gwiazda Ameryki - może mieć tyle lat, że Rafael malował ją w XVI w. i tak ładnie wyglądać teraz.

autor: ZuziaKRK | data dodania 11 października 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#572 
kategoria: Jedzenie

Jak byłam mała, to myślałam, że z kartofli wyrastają szczury, bo jak rodzice wysyłali mnie do piwnicy po kartofle i wkładałam rękę po nie do worka, to takie twarde ogonki czułam i się okropnie bałam, a to po prostu kartofle korzonki wypuszczały.

autor: Gerdziula | data dodania 2 października 2007
Oceń: 84%
#1829 
kategoria: Medycyna

Jak byłam mała, to rodzice mówili mi, że jeśli będę połykać pestki, to będę miała wyrostek. Myślałam, że wtedy wyrośnie mi przez nos roślinka i kiedy będzie juz duża, to wytną mi ten wyrostek przez nos.

autor: Pelee xD | data dodania 7 września 2008
Oceń: 84%
twarz
twarz
#789 
kategoria: Polityka

Myślałem, że w trakcie wyborów kandydaci oddają głos zawsze na swoich przeciwników, nigdy na siebie. "Przecież to by było nieeleganckie głosować samemu na siebie, szczególnie będąc tak ważną postacią jak polityk" - tak sobie kombinowałem...

autor: alfsch | data dodania 26 października 2007
Oceń: 84%
#529 
kategoria: Transport

Jak byłem mały, myślałem, że FORD to nazwa wszystkich samochodów... i że nie istnieją inne marki.

autor: Mały Jacuś | data dodania 29 września 2007
Oceń: 84%
twarz