Jak byłem mały... to podczas pieśni zastaniawiałem się gdzie jest czoło tylnie, a to dlatego, że wszyscy śpiewali: "Uderzymy przednim czołem".
autor: Rookie | 26 października 2007Jak byłem mały, myślałem, że seks jest strasznie niehigieniczny, skoro mężczyzna wchodzi w kobietę, żeby się w środku zsikać.
autor: przekraczacz prędkości | 26 października 2007Kiedyś byłem przekonany, że slowo "Burdel" to marka ciężarowego (koniecznie niebieskiego) samochodu. Pewnego razu jadąc pociągiem na wakacje z Tatą, rozmawiałem z jakimś innym małym chłopcem i przekonywałem go, że taki samochód jest i głośno poprosiłem Ojca, żeby przyznał mi rację, bo "Tata widział nie raz 'Burdel' i może potwierdzić, że istnieje itd." (Mniej więcej tak to ująłem. Pasażerowie byli bardzo zdziwieni, nie mowiąc o Ojcu).
autor: kshemoo | 25 października 2007Myślałem, że mgła to chmura, która opadła na ziemię. Skompromitowałem się na geografii w podstawówce...
autor: Anonim | 26 września 2007Jak byłam mała, myślałam, że w czasie mszy, we fragmencie modlitwy: "I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy" jest: "przyjął ciało zmarłej dziewicy". Wydawało mi się to dość dziwne, ale mniej więcej zgadzało się z wizerunkiem Chrystusa na obrazach - łagodne rysy twarzy, włosy do ramion, długa szata. Nie pasował mi tylko zarost. Oto właśnie przykład, jak się uczy dzieci bezmyślnego klepania modlitw.
autor: Marta | 25 września 2007Mając jakieś 12 lat, wpadłam na pomysł ponabijania sie z młodszego o 4,5 roku brata. Wymysliłam więc, że każdy człowiek jak się rodzi, to ma ogonek, który potem odpada. Dowodem na to jest coś co się nazywa pępowinką i właśnie to jest ten ogonek. I stąd też nazwa "kość ogonowa". Rodzice mieli ubaw, a mój brat dopiero po 3 tygodniach został oświecony przez nauczycielkę w szkole, jak się pochwalił jaką ma kochaną siostrę, która mu opowiedziała historię ogonka.
autor: VENIA | 24 września 2007Kiedy byłem mały, myślałem, że ta brązowa plama na mapie (Himalaje), to tumany kurzu od pędzących bizonów.
autor: lorik | 24 września 2007Pamiętam kawałek Fenomenu "Szansa" zaczynał się na "chłopak nie łam się", a ja zawsze myślałem, że to "popachniłam się".
autor: Krzyś | 22 września 2007Jak byłam mała, to myślałam, że w radiu Eltra, które stało w kuchni na lodówce, mieszkają małe ludziki, które prowadzą audycję przy małej prostokątnej ławie siedząc w malutkich fotelach.
autor: monikr | 22 września 2007Jak byłem mały, nie mogłem się doczekać aż dorosnę, bo sądziłem, że wszyscy dorośli są taaacy mądrzy i wiedzą zawsze co zrobić. A kiedy zrozumiałem, że jest wielu dorosłych głupszych niż ja, zrobiło mi się bardzo smutno i nie chciałem już być dorosły... ale było za późno.
autor: Gewelor | 22 września 2007