Jak byłam mała, to przybiegłam kiedyś do mamy z pytaniem "kto to jest Dogas?". Było to po przeczytaniu wierszyka pt. "Dzień dogasa"... Myślałam, że skoro jest Dzień Matki, Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, to i jakiś bliżej nie znany mi Dogas też ma swój dzień...
autor: Anonim |Gdy byłam mała, na krótkofalówkę mówiłam mikrofalówka i byłam przekonana, że mam rację.
autor: mania |Jak byłam mała, to przekręcałam "życie, życie jest nowelą" na "życie, życie to jest welon".
autor: mania |Zawsze się zastanawiałam co to znaczy 'kozykują'. Wydawało mi się, że w piosence do Koziołka Matołka jest 'w Pacanowie kozykują".
autor: kózka |Byłem przekonany, że mówi się: "dawać siwe znaki" zamiast "dawać się we znaki". Tłumaczyłem sobie to tak, że przez osobę, o której się tak mówi można osiwieć...
autor: fee |Ostatnio odkryłam moje pierwsze próby pisania. Wypisałam sobie receptę - prawie wszystkie litery napisałam w lustrzanym odbiciu.
autor: Wr |Kiedyś pani w telewizji się pomyliła. Przekazując to mamie, krzyknęłam: "Mamo, patrz! Ale z niej mylaczka".
autor: Padington. |Śpiewałam pod nosem "no bo to impreza panie bobrze" Zamiast "No bo to impreza a nie pogrzeb". I nie rozumiałam jak mama widząc to prychała w garść. Później miałam do niej żal, że mnie nie poprawiła.
autor: Karo Ma Basket |Gdy byłam mała, myślałam, że WIDZIMIŚ, to taki dziwny pluszowy miś, który jest zmyślony i niedostępny ludzkim okiem - takie rozumowanie wynikało z faktu, że mama komentując moje nieskończone zachcianki, mówiła, że znowu mam jakieś "widzi mi się".
autor: Kaa |Jak byłam mała, to myślałam, że jak ktoś jest praworęczny, to jest prawosławny, a jak leworęczny to lewosławny.
autor: montitka |