Jak byłam mała, to się zawsze zastanawiałam dlaczego nie można sikać w pociągach w czasie postoju. Myślałam, że chodzi o to, że jak pociąg nagle ruszy, żebym się nie wywaliła w toalecie. Dopiero chyba w wieku 13 lat dowiedziałam się, że chodzi o to, by odchody i mocz nie leżały na peronie.
autor: jasenka | 8 listopada 2007...pojedyńcze włosy wypadające z mojej głowy to rak i że umrę. Bałam się powiedzieć o tym mamie, żeby jej nie martwić.
autor: Aga | 7 listopada 2007Jak byłam mała, to o zegarku mówiłam, że jest szczylo-wodny, a nie wodoszczelny;)
autor: Józefczyk | 7 listopada 2007Jak byłam mała, będąc w kościele i słysząc jak śpiewano "Panie dobry jak chleb", myślałam, że śpiewa się "Panie dobry jak LEW". Do tego, wiedząc, że jestem spod znaku lwa, byłam z tego dumna, że Bóg jest dobry jak lew.
autor: pikpok | 7 listopada 2007Jako mała dziewczynka, będąc w kościele, zamiast słyszeć w jednej z pieśni "w niej żyć, umierać chcemy", słyszałam "MNIEJ żyć - umierać chcemy" i zastanawiałam się, co w tym pięknego, że katolicy chcą umierać i krótko żyć.
autor: pikpok | 7 listopada 2007Jak byłam mała, oglądając telewizję myślałam, że ci ludzie z tv widzą mnie i wszystko co robię. Dlatego też podczas oglądania szczerzyłam zęby do telewizora, a jak chciałam zrobić coś wstydliwego, np. podłubać w nosie, stawałam koło telepudła z boczku albo wogóle wychodziłam z pokoju.
autor: kejszja | 6 listopada 2007Dawno, dawno temu myślałem, że jestem jedynym Radkiem na świecie.
autor: Radek | 6 listopada 2007Od czasu zobaczenia d'Artagnana w wersji rysunkowej, długo nie mogłem oglądać żadnych innych (nie-rysunkowych) ekranizacji. Jakoś nie mieściło mi się w głowie, że to jest ta sama bajka, w której główny bohater nie jest gadającym pieskiem, chodzącym na dwóch nogach...
autor: Cumownik | 5 listopada 2007Jak byłem mały, to mówiłem 'Deinan' zamaist 'Indianin'.
autor: Krzyniu | 5 listopada 2007Kiedyś miałem problem ze zrozumieniem "idei" wstecznego biegu i ciągle zamęczałem rodziców i znajomych pytaniem, czy wsteczny to jest pierwszy, drugi, trzeci czy może czwarty. A oni uparcie mi tłumaczyli, że żaden z tych, bo wsteczny to odrębny bieg.
autor: Cumownik | 5 listopada 2007