Kiedyś "przejście dla pieszych" rozumiałem jako "przejśćie dla pierwszych". Gdy tylko byłem pierwszy (czytaj przed autem) na przejściu, to przechodziłem.

Jak byłem mały, myślałem, że sygnalizacja świetlna jest ta sama dla aut i dla ludzi: zielony oznacza, że auto ma stac, a człowiek iść, a na czerwonym auta ruszały, a ludzie stawali.

Jak miałam 8 lat, zastanawiałam się po co kobietom podpaski. Doszłam do wniosku, że chyba nie trzymają moczu i dlatego je noszą. Ale dlaczego wszystkie i nie zawsze?

Jak byłam mała, myślałam, że pępek to specjalna dziurka, przez którą dzidziuś oddycha jak jest w łonie matki. Później odkryłam, że i chłopcy mają te dziurki, więc stwierdziłam, że to dziurka, przez ktorą może oddychać nasz brzuszek. Wiecie, dotlenienie od środka.

Będąc jeszcze pacholęciem po raz pierwszy wyjechałam z rodzicami za granicę (niestety nie pamiętam już dokąd podróż ta była). Łączyło się to oczywiście z przekroczeniem granic państwa i kontrolą celną. Żeby uspokoić moją podekscytowaną osobę mama nastraszyła mnie, że zaraz przyjdzie Pancernik i mnie skrzyczy. Jakież było moje zdumienie gdy okazało się, że ów Pancernik to w rzeczywistości pan celnik...

Jak byłam mała, myślałam że paluszki (solone) są z drewna. Zawsze się zastanawiałam jak ludzie mogą jeść drewno.

Kiedy byłem bardzo mały i rodzice zabierali mnie do kościoła, nie wiedziałem kiedy trzeba się przeżegnać, klęknąć itp. Dlatego powtarzałem każdy ruch mojej mamy, łącznie z drapaniem się i kaszleniem. Później zacząłem się zastanawiać czy może niektóre z tych czynności powinny wykonywać tylko kobiety i spoglądałem na księdza czy nie śmieje się ze mnie, że robię coś źle.

Jak byłam mała oglądałam "Domowe przedszkole". Zaczynało się ono piosenką:

"Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce, byśmy także kochali je trochę..."

Ja do NIEDAWNA myślałam, że idzie to tak:

"Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce bysmy takze kochali BIEDRONHE..."

Myślałam, że to jakaś inna nazwa biedronki...

Jak byłem mały, myślałem, że stare zdjęcia są czarno-białe, bo świat kiedyś był czarno-biały, a dopiero niedawno stał się kolorowy.

Kiedy zamontowali nam telefon i zobaczyłem, że po podniesieniu słuchawki świeci się tam mała dioda, zastanawiałem się czemu nikt nie wpadł na pomysł zasilania urządzeń w mieszkaniu właśnie z gniazdka telefonicznego.