Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#894 
kategoria: Sport

Swojego czasu Igrzyska Olimpijskie odbywały się w Australii, więc transmisje na żywo puszczali w nocy. A że byłam mała i nie wiedziałam nic o strefach czasowych, to myślałam, że dzień jest o tej samej porze wszędzie. Więc i się zastanawiałam dlaczego oni te igrzyska w nocy robią.

autor: AyA | data dodania 30 października 2007
Oceń: 70%
#902 
kategoria: Transport

1. Nieczęsto jeździłem autobusami, ale kiedyś z rodzicami wsiedliśmy do starego Jelcza. Kierowca autobusu miał oprócz szerokiego wyboru proporczyków figurkę Matki Boskiej, która świeciła oczami wraz z kierunkowskazami (lewe oko jak lewy i prawe jak prawy) i zapalało się czerwone serce figurki wraz z światłami hamowania. Przez baaaardzo długi czas uważałem ten autobus za najświętsze miejsce jakie widziałem - kościół wymiękał.

2. Bardzo długo uważałem, że fiaty 126p i ciągniki "Ursus" dzielą sie na uśmiechnięte i złe. Uśmiechnięte maluchy miały takie felgi o obłych kształtach i z szerokim rozstawem śrub, a złe - felgi z czarnym kołpakiem i takimi samymymi zderzakami z plastiku. Tak samo ursusy zaokrąglone (starsze) były dobre, a kanciate złe. Nie wiem skąd wzięły mi sie te skojarzenia.

autor: sky_ | data dodania 30 października 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#897 
kategoria: Dorośli

1. Zawsze myślałem, ze mama wszystko widzi, nawet jak coś robię za jej plecami. Dopiero później mi powiedziała, że widziała wszystko w odbiciu w okularach. A ja myślałem, że mama ma nadludzkie moce (tata nie nosił okularów).

2. Mama wmówiła mi, że ma przyjaciółkę nitkę, która wszędzie sie wciśnie i zawsze powie mamie, co zrobiłem złego jak ona spała po pracy. Skutkowało to tym, że upychałem szmaty pod drzwiami od sypialni i dużego pokoju, żeby nitka nie przeszła i nie zobaczyła co robię.

autor: sky_ | data dodania 30 października 2007
Oceń: 86%
#938 
kategoria: Transport

Jak byłem mały, to myślałem, że jak kierowca puści kierownicę, to auto gaśnie i przestaje jechać, więc kontakt pomiędzy ręką kierowcy a kierownicą był obowiązkowy.

autor: alibaba | data dodania 30 października 2007
Oceń: 71%
twarz
twarz
#920 
kategoria: Telewizja

Jak byłem mały, to myślałem, że jest licznik, który pokazuje ile osób w danej chwili ogląda daną stację telewizyjną (z dokładnością do jednej sekundy i jednej osoby) i każda stacja dostaje pieniądze za każdą osobę, która ją ogląda. W sumie znam ludzi, którzy wciąż tak myślą.

autor: quern | data dodania 30 października 2007
Oceń: 82%
#927 
kategoria: Telewizja

Moja koleżanka opowiadała mi, że będąc dzieckiem "zakochała się" w sąsiedzie i była święcie przekonana że on ogląda ją w swoim komputerze, który jest podłączony do kamer w każdym pomieszczeniu w jej domu. Strasznie się bała i wstydziła, ale czasami wdzięczyła się specjalnie, żeby on ją zobaczył... Natomiast ja bałam się rano ubierać przed telewizorem, bo myślałam że pan z wiadomości się na mnie patrzy. Bo patrzył się tak przenikliwie...

autor: Juve Psycho Fan | data dodania 30 października 2007
Oceń: 81%
twarz
twarz
#932 
kategoria: Telewizja

Jak byłam mała, to myślałam, że Clint Eastwood to dwóch różnych aktorów, zawsze grających razem: Klint i Stłud.

autor: faluszka | data dodania 30 października 2007
Oceń: 86%
#923 
kategoria: Języki

Gdy byłem mały, bardzo ciekawił mnie język rosyjski, a konkretnie te dziwne zależności w pisowni - wiedziałem, że literka 'B' oznacza nasze 'W', 'C' to polskie 'S' itd. Poza tym, wydawało mi się, że wszystkie kreskówki emitowane na kanale "Cartoon Network" są produkcji rosyjskiej. Najbardziej lubiłem bajkę o marynarzu imieniem Popeye. Myślałem, że to słowo "Popeye" jest zapisane po rosyjsku, więc próbowałem przetłumaczyć je na język polski. Niestety, nie wiedziałem jakie są polskie odpowiedniki liter 'P','O','E' - wiedziałem natomiast, że 'Y' to nasz dwuznak 'CZ'. I gdy tylko na ekranie pojawiał się napis "Popeye", mówiłem, że zaczyna się kreskówka "Popecze". Dodatkowo, z czasem "Popecze" zamieniło się w "Popesze", gdyż to słowo było łatwiejsze do wymówienia.

Mało tego - gdy w "Cartoon Network" zapowiadano jakąś bajkę, na ekranie pojawiały się dwie różne godziny emisji (np. 16:00 i 17:00), w tym drugim przypadku z dopiskiem 'UK'. Wydawało mi się, że dana kreskówka na całym świecie wyemitowana zostanie o 16:00, a tylko na Ukrainie o godzinę później. Oczywiście teraz wiem, że skrót 'UK' nie oznaczał Ukrainy, lecz United Kingdom... Jednak w dalszym ciągu zastanawiam się, dlaczego akurat tam było przesunięcie czasowe...

autor: Highland | data dodania 30 października 2007
Oceń: 71%
twarz
twarz
#884 
kategoria: Słowotwory

Kiedy byłam mała, to moją ulubioną piosenką była piosenka "There's no limits". Ja jednak skutecznie przekręcałam tytuł na "Les moł li li".

autor: kama | data dodania 29 października 2007
Oceń: 62%
#887 
kategoria: Religia

...że tylko Polak może zostać papieżem. Bo jak się urodziłem, to papieżem był Polak, a Polacy taki katolicki naród, więc zaszła mi taka implikacja.

autor: Dudas | data dodania 29 października 2007
Oceń: 85%
twarz