Kiedy miałam 3-4 lata, to największym w moim dziecięcym mniemaniu przebojem była piosenka "All that she wants", jednak dla mnie to zawsze było "O, my she-boss". Mama feministka chyba już wtedy miała na mnie duży wpływ.
autor: Gusia | 30 października 2007Jak byłam mała, myślałam, że znak drogowy 'dzikie zwierzęta' to 'uwaga, nisko latające jelenie". To chyba wina mojego taty...
autor: Anonim | 30 października 2007Ja myślałam, że wróbelki to dzieci gołąbków, bo wszędzie je widziałam razem i w ogóle. Rodzina długo nie wyprowadzała mnie z błędu, co więcej, utwierdzała w tym fakcie.
autor: Fene | 30 października 2007Jak byłam mała, to myślałam, że szczur jest mężem myszy, a koń mężem krowy i głowiłam się jak to będzie z psem i kotem.
autor: aśa pentelka | 30 października 2007Pewnego dnia zaczęła mnie intrygować kwestia 'skąd się biorą dzieci'. Pomyślałam sobie, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że po prostu dziecko samo pojawi się w moim brzuchu, kiedy będzie na to odpowiedni czas... W ogóle nie przypuszczałam, że potrzebny w tym całym ambarasie jest jeszcze mężczyzna... Kiedy miałam siedem lat i wszystkie 'normalne' książki w domu były przeze mnie już przeczytane, natrafiłam na półce na 'Seks partnerski' prof. Lwa Starowicza. Po lekturze wiedziałam już wszystko...
autor: Juve Psycho Fan | 30 października 2007Jak byłam mała, postanowiłam z tatą wejść na czat i z kimś porozmawiać. Wpadłam na pomysł, żeby wejść do pokoju pod tytułem "lubię robić dzieci" czy coś takiego. Oczywiście jakaś dziewczyna zaczęła mi opowiadać o swoim ulubionym sporcie, potem dodała że jest to seks i tłumaczyć co i jak lubi. Tatuś dopiero zauważył moje rozkojarzenie i powiedział, że to chyba nie jest pokój o takich dzieciach jak ja i że tam nie ma dzieci w moim wieku. Uraz mały. Ale nie spytałam co to jest seks, to już wiedziałam.
autor: Marrrc | 30 października 2007Dawno temu dostałem podkolanówki. Rodzice zgodnie okrzyknęli, że teraz będę piłkarz. Przez resztę dnia chodziłem i pytałem co ja będę pił. Nie doczekawszy się odpowiedzi (nikt nie wiedział o co mi chodzi) zacząłem sie rozpytywać co znaczy karz.
autor: sky_ | 30 października 2007Jak byłam mała, myślałam, że jak wystawię jakąkolwiek część ciała poza łóżko, to przyjdą potwory spod łóżka i mi tą nogę czy rękę odetną albo wogóle porwą mnie gdzieś. Do dzisiaj się tego boję i nie wystawiam kończyn poza łóżko (żałosne).
autor: Kejszja | 30 października 2007Do 15 roku życia myślałem, że książka "Zbrodnia i kara" to "Zbrodnia Ikara" i nie potrafiłem dociec o czym może ona być.
autor: Sol | 30 października 2007Dostałem kolejkę na święta, niestety zasilacz nie wyrabiał i kolejka stawała. Święcie myślałem, że Gwiazdor patrzy zza balkonu i zatrzymuje kolejkę jak za długo się bawię.
autor: sky_ | 30 października 2007