Jako pięciolatka byłam przekonana, że nie potrzebuję rodziców i że spokojnie poradziłabym sobie ze wszystkim sama. Jedyne, czego potrzebuję, to portfel mojej mamy. Chodziłabym do sklepu, wybierałabym to, czego potrzebuję, a pani ekspedientka sama brałaby odpowiednią ilość pieniędzy z portfela (nie umiałam liczyć pieniędzy).
autor: pigpiggy | 23 kwietnia 2009Myślałam, że od masturbacji zachodzi się w ciążę.
autor: pigpiggy | 23 kwietnia 2009Jak byłam mała, to nie rozumiałam po co mamie tyle podpasek - uważałam, że miesiączkę ma się tylko raz w miesiącu przez bardzo krótki czas i 12 podpasek powinno starczyć na cały rok.
autor: Imperfspirit | 22 kwietnia 2009Jak byłem mały i siusiałem do kibelka, to naprężałem się jak najmocniej, by jak najszybszym ciurkiem szybko wszystko wysikać. Wydawało mi się, że jak siusiu leci za wolno, to bakterie z kibelka mogą się wspiąć do góry i dostać do mojego siusiaka.
autor: Michau | 21 kwietnia 2009Gdy byłam mała, było to dla mnie logiczne, że skoro w Polsce mówi się po polsku, to w Stanach Zjednoczonych mówi się po stańsku-zjednoczońsku. Oczywiście byłam pewna, że wszystkie języki na świecie brzmią jak polski, tylko nazywa je się inaczej, w zależności od tego, o jakim kraju mowa. A gdy miałam ok 4 lat, czasem byłam zbyt leniwa, by poprawnie mówić. Chciałam oszczędzić sobie czasu i wysiłku, więc mówiłam w swoim własnym, wymyślonym języku i bardzo dziwiłam się, że dorośli mnie nie rozumieją...
autor: Tyna | 21 kwietnia 2009Jak byłam mała, to myślałam, że w ciemności siedzą potwory i że mnie pociągną za sobą i ukradną.
autor: Agnes | 19 kwietnia 2009Jak byłem mały, to myślałem ,że kosy do zboża służą tak na prawdę do odcinania siusiaka, gdyż mój wujaszek wyszedł kiedyś z taką, a na pytanie po co mu to, odpowiedział, że po to, by mi siusiaka odciąć. Uciekłem w płaczu aż kurzyło się za mną.
autor: Misiek | 19 kwietnia 2009Myślałam że pod szafą są krokodyle i jak zostawałam sama w jakimś pokoju, to siedziałam na łóżku tak długo, dopóki ktoś do niego nie wszedł.
autor: =] | 19 kwietnia 2009Kiedy byłam mała, to myślałam że jak się przechodzi po pasach, to trzeba chodzić tylko na białych liniach, bo jak nadepnę na czarną, to samochody mnie rozjadą. Zawsze się dziwiłam jak rodzice mogą tak spokojnie przejść przez jezdnię...
autor: =] | 19 kwietnia 2009Jak byłam mała (jakieś 10, 11 lat) myślałam, że seks zapobiega powstaniu ciąży... Myślałam, że dziecko powstaje jakoś ze ślubu, z miłości...
autor: Kadega | 19 kwietnia 2009