Jak byłem mały, to myślałem, że gdy ksiądz zbiera na ofiarę, to bierze się pieniądze, a nie daje. Pewnego razu gdy przechodził koło mnie ksiądz, wyciągnąłem całą garść monet i powiedziałem "na chipsy". Moi rodzice się śmieli, po czym oddali księdzu wszystkie pieniądze. Przez długi czas się do nich nie odzywałem.
autor: pi0trekk | 30 maja 2010Kiedyś dawno temu myślałem, że Cher jest Polką lub polskim drag queen, przez co uważałem ją za zboczoną.
autor: glodnewampiry | 27 maja 2010Jeszcze niedawno myślałem, że wampiry lubią dziewice ze względu na seks, a nie ze względu na ich krew.
autor: glodnewampiry | 27 maja 2010Jak byłam małą dziewczynką, byłam święcie przekonana, że jak zrobię siku w lesie, to wyrośnie pokrzywa.
autor: vinga79 | 25 maja 2010Jak byłem mały, myślałem, że niebo odbijające się w kałużach to inny wymiar świata i ogromnie się bałem chodzić po kałużach ze strachu, że wpadnę w jakąś straszną otchłań i się stamtąd nie wydostanę.
autor: Kojiro | 25 maja 2010Jak byłam mała, byłam pewna, że gdy połykam pestkę jakiegokolwiek owocu, w następstwie gdzieś w brzuszku wyrośnie mi drzewko owocowe. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy po latach usłyszałam, że obywatelowi Rosji NAPRAWDĘ wyrosło drzewko sosnowe w płucach.
autor: Anonim | 25 maja 2010Kiedy byłam mała, to myślałam, że deszcz pada gdy "aniołki płaczą", a grzmoty to nic innego jak "bąki Pana Boga".
autor: Alice | 25 maja 2010Jak byłam mała, musiałam spać przykryta kołdrą po same uszy. Bałam się wystawić spod kołdry nogę lub rękę, bo myślałam, że jak do pokoju wejdzie moja mama, to pomyśli, że one leżą odcięte. Nie chciałam przestraszyć mamy.
autor: AC | 21 maja 2010Jak byłam mała, to myślałam, że gdy przechodząc przez jezdnie światło nagle zmieni się na czerwone, samochody mogą ruszyć i mnie przejechać.
autor: Myka | 21 maja 2010W latach siedemdziesiątych były pralki z dość dużymi prostokątnymi światełkami. Jedno było czerwone, a drugie zielone, które sygnalizowały pracę urządzenia. Długo myślałam, że tam mieszkają krasnoludki, a światełka to okna i mają tam takie kolorowe abażury. Wpatrywałam się w te światełka i wyobrażałam sobie jak oni mogą mieć w domu. Zawsze czekałam, że może któryś wyjrzy przez to okienko.
autor: AC | 21 maja 2010