Jak ja byłem mały, to na dwójce od rana do popołudnia leciały obrady sejmu.
Mama wytłumaczyła mi, że to takie posiedzenie baranów.
Później przez pare dni siedziałem, oglądałem i szukałem baranów.
Pytałem się mamy kiedy się te barany pokażą, a ona tylko się śmiała.
No cóż, ja prawie dorosłem a barany zostały.
A teraz doszły jeszcze kaczki.
Jak byłem mały, to myślałem, że każde małe dziecko ma na imię Kamil a potem przybiera inne.
autor: Mateusz |Jak byłem mały, myślałem, że żeby samochód jechał, kierowca musi cały czas kręcić kierownicą.
autor: konradk |Kiedy byłem mały, to myślałem, że podpaski się wkłada pod pachy, aby pochłaniały pot.
autor: Andrew-Wojownik |Jak byłam mała, myślałam, że w dniu ślubu każda kobieta stając przed ołtarzem staje się najpiękniejsza na świecie, choćby na co dzień nie wyglądała najlepiej. Taki rodzaj magii. Ale jak to się dzieje, że po ślubie znowu wraca do "normalności", nie potrafiłam wyjaśnić.
autor: mychaha |Jak byłem mały, to myślałem ze byka też sie doi...
autor: Takcos |Jak byłem mały, to zastanawiałem się jaka to jest "budzika" śmierć (z piosenki "Budzikom śmierć").
autor: k0 |Kiedy byłem mały, tato często powtarzał "Jezus Maria" kiedy coś mu nie wychodziło. Szybko zrozumiałem co znaczy "Jezu" ale kiedy dodawał do tego tajemnicze "Smaria" zupełnie nie wiedziałem o jaką Smarię chodzi.
autor: Netsu |Jak byłam mała i płakałam z jakiegoś powodu, to często siadałam na kanapie przy oknie tak, że nogi zwisały mi między ścianą, a kanapą. Myślałam, że jeśli do tej dziury wpadną 3 łezki, to spełni się moje marzenie.
autor: amaZona |Babcia, kiedy byłem niegrzeczny, straszyła mnie poprawczakiem. Często chodziliśmy Świdnicką we Wrocławiu. Do dziś, kiedy myślę o poprawczaku, mam jego takie wyobrażenie przed oczami:
http://wroclaw.hydral.com.pl/foto/20/20027.jpg