Ja jak byłem mały, myślałem, że seks polega na tym, że dwoje ludzi siedzi pod stołem.
autor: nomday |Mając jakieś 12 lat, wpadłam na pomysł ponabijania sie z młodszego o 4,5 roku brata. Wymysliłam więc, że każdy człowiek jak się rodzi, to ma ogonek, który potem odpada. Dowodem na to jest coś co się nazywa pępowinką i właśnie to jest ten ogonek. I stąd też nazwa "kość ogonowa". Rodzice mieli ubaw, a mój brat dopiero po 3 tygodniach został oświecony przez nauczycielkę w szkole, jak się pochwalił jaką ma kochaną siostrę, która mu opowiedziała historię ogonka.
autor: VENIA |Myślałem, że Murzyni nie mogą być lekarzami, bo lekarze noszą białe kitle, a do Murzynów mi to nie pasowało.
autor: Rafał |Kiedy byłem mały, to na narządy rozrodcze mówiłem: "pipi". W tym samym czasie mój brat cioteczny na policję mówił "pipi" również. Aż w końcu zrozumiałem - dziś wiem, że błędnie - to, iż na policję właśnie dlatego mówi się pały...
autor: Anonim |Jak byłem mały, to często gdy dziadek odprowadzał mnie do przedszkola, spotykaliśmy po drodze zamiatarkę ulic jadącą w trakcie czyszczenia jezdni "pod prąd". Mój dziadek zazwyczaj informował mnie o tym fakcie w ramach "ciekawostki", a ja straszliwie bałem się, że gdy przejdziemy chodnikiem obok tej zamiatarki ów "prąd" może nas porazić... Daję słowo, widziałem nawet iskierki przeskakujące tuż nad chodnikiem!
autor: Jhn |Jak byłem mały, to myślałem że ktoś ciągle gasi światło palące się w mym bloku na klatce schodowej. Ja je zapalałem, a po kilku minutach ktoś je wyłączał. Biegałem z góry na dół po klatce schodowej czteropiętrowego bloku, by zobaczyć kto te światło ciągle gasi...
Dopiero po kilku dniach moja mama mi wytłumaczyła, że wyłącza sie ono automatycznie.
Gdy byłam mała, myślałam, że nie mam siusiaka tylko dlatego, że jestem mała. Mój brat był duży i miał. Myślałam, że jak urosnę, to też będę mieć siusiaka.
autor: izzz |Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywa, żeby zapobiegać rodzeniu się dzieci, musi być jakimś bardzo zaawansowanym cudem techniki i że to jakieś urządzenie elektroniczne wielkości pięści, pełne kabelków, diodek i przycisków. Widok powieszonej na kranie w łazience szkolnej był dla mnie szokiem.
autor: Rafał |Jak miałam może z 5 lat, zapytałam brata co to znaczy "pedał". Dyplomatycznie wyjaśnił, że to taki mężczyzna, który nie uznaje kobiet. Któregoś dnia jedziemy z rodzicami samochodem, nagle tata wściekły na jakąś kobietę za kierownicą krzyczy: "Co robisz, człowieku?! Aha, to nie człowiek, to baba!". A ja na to z całą powagą: "Tato, ty jesteś pedałem". Trochę ich zatkało.
autor: Gosiak |Jak byłem mały, to myślałem, że daną rolę w filmie gra zawsze ten sam człowiek. Również, gdy jest to np. film biograficzny i widzimy bohatera zarówno jako dziecko, dorosłego i staruszka.
Zawsze podziwiałem aktorów i ekipę filmową, że poświęcają kilkadziesiąt lat na nagranie jednego filmu.
Zrozumiałem, że coś jest nie tak, gdy zauważyłem, że sceny z dzieciństwa czasem nie są czarno-białe, a powinny być, bo wtedy jeszcze nie było kolorowych filmów...