Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#351 
kategoria: Seks

Ja jak byłem mały, myślałem, że seks polega na tym, że dwoje ludzi siedzi pod stołem.

autor: nomday | data dodania 24 września 2007
Oceń: 80%
#391 
kategoria: Medycyna

Mając jakieś 12 lat, wpadłam na pomysł ponabijania sie z młodszego o 4,5 roku brata. Wymysliłam więc, że każdy człowiek jak się rodzi, to ma ogonek, który potem odpada. Dowodem na to jest coś co się nazywa pępowinką i właśnie to jest ten ogonek. I stąd też nazwa "kość ogonowa". Rodzice mieli ubaw, a mój brat dopiero po 3 tygodniach został oświecony przez nauczycielkę w szkole, jak się pochwalił jaką ma kochaną siostrę, która mu opowiedziała historię ogonka.

autor: VENIA | data dodania 24 września 2007
Oceń: 83%
twarz
twarz
#365 
kategoria: Medycyna

Myślałem, że Murzyni nie mogą być lekarzami, bo lekarze noszą białe kitle, a do Murzynów mi to nie pasowało.

autor: Rafał | data dodania 24 września 2007
Oceń: 72%
#370 
kategoria: Seks

Kiedy byłem mały, to na narządy rozrodcze mówiłem: "pipi". W tym samym czasie mój brat cioteczny na policję mówił "pipi" również. Aż w końcu zrozumiałem - dziś wiem, że błędnie - to, iż na policję właśnie dlatego mówi się pały...

autor: Anonim | data dodania 24 września 2007
Oceń: 78%
twarz
twarz
#337 
kategoria: Dziwne

Jak byłem mały, to często gdy dziadek odprowadzał mnie do przedszkola, spotykaliśmy po drodze zamiatarkę ulic jadącą w trakcie czyszczenia jezdni "pod prąd". Mój dziadek zazwyczaj informował mnie o tym fakcie w ramach "ciekawostki", a ja straszliwie bałem się, że gdy przejdziemy chodnikiem obok tej zamiatarki ów "prąd" może nas porazić... Daję słowo, widziałem nawet iskierki przeskakujące tuż nad chodnikiem!

autor: Jhn | data dodania 24 września 2007
Oceń: 81%
#331 
kategoria: Dziwne

Jak byłem mały, to myślałem że ktoś ciągle gasi światło palące się w mym bloku na klatce schodowej. Ja je zapalałem, a po kilku minutach ktoś je wyłączał. Biegałem z góry na dół po klatce schodowej czteropiętrowego bloku, by zobaczyć kto te światło ciągle gasi...

Dopiero po kilku dniach moja mama mi wytłumaczyła, że wyłącza sie ono automatycznie.

autor: irek28 | data dodania 24 września 2007
Oceń: 79%
twarz
twarz
#332 
kategoria: Seks

Gdy byłam mała, myślałam, że nie mam siusiaka tylko dlatego, że jestem mała. Mój brat był duży i miał. Myślałam, że jak urosnę, to też będę mieć siusiaka.

autor: izzz | data dodania 24 września 2007
Oceń: 85%
#362 
kategoria: Seks

Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywa, żeby zapobiegać rodzeniu się dzieci, musi być jakimś bardzo zaawansowanym cudem techniki i że to jakieś urządzenie elektroniczne wielkości pięści, pełne kabelków, diodek i przycisków. Widok powieszonej na kranie w łazience szkolnej był dla mnie szokiem.

autor: Rafał | data dodania 24 września 2007
Oceń: 85%
twarz
twarz
#390 
kategoria: Seks

Jak miałam może z 5 lat, zapytałam brata co to znaczy "pedał". Dyplomatycznie wyjaśnił, że to taki mężczyzna, który nie uznaje kobiet. Któregoś dnia jedziemy z rodzicami samochodem, nagle tata wściekły na jakąś kobietę za kierownicą krzyczy: "Co robisz, człowieku?! Aha, to nie człowiek, to baba!". A ja na to z całą powagą: "Tato, ty jesteś pedałem". Trochę ich zatkało.

autor: Gosiak | data dodania 24 września 2007
Oceń: 86%
#345 
kategoria: Telewizja

Jak byłem mały, to myślałem, że daną rolę w filmie gra zawsze ten sam człowiek. Również, gdy jest to np. film biograficzny i widzimy bohatera zarówno jako dziecko, dorosłego i staruszka.

Zawsze podziwiałem aktorów i ekipę filmową, że poświęcają kilkadziesiąt lat na nagranie jednego filmu.

Zrozumiałem, że coś jest nie tak, gdy zauważyłem, że sceny z dzieciństwa czasem nie są czarno-białe, a powinny być, bo wtedy jeszcze nie było kolorowych filmów...

autor: jasisz | data dodania 24 września 2007
Oceń: 83%
twarz