Jak byłam mała, to pytałam się mamy na jakim drzewie rośnie mięso. Skoro wszystkie owoce tam rosną, to mięso też musiało.

Jak byłem mały, to miałem straszny kompleks. Mianowicie - twierdzilem, że usta są niemęskie. Chciałem je obciąć...

Myślałem, że zabawki na półce mnie zamordują od razu jak zasnę. Ile ja nocy nie przespałem...

Jak byłam mała i mój tata był kierowcą tira, myślałam, że jeździ w takim żółtym kasku z lampką!

Jak byłam mala, to myślalam, że dzieci rodzą się przez pępek...

Jak byłem mały, to myślałem, że gdy człowiek się zestarzeje i robi się garbaty, to znów staje się dzieckiem i zaczyna życie od nowa.

Gdy byłam mała, to 'kuku na muniu' zawsze brzmiało dla mnie jak 'kuku mamuniu' - do tej pory zdarza mi się wykrzyknąć to błędnie...

Jak byłam mała, to myślałam, że ludzie mogą zostać manekinami. Sama próbowałam stać w jednej poze przez jakiś czas.

Jak byłam mała, myślałam, że jak połknę pestkę od jakbłka, to mi w brzuchu wyrośnie drzewo...

Jak byłam mała, myślałam, że jak mama mi kupi Kena do Barbie i zostawię ich samych w domku, to będą mieli dzieci... Nic nie wyszło.

Jak byłam mała, myślałam, że miód z ucha jest tak słodki jak normalny, więc spróbowałam i się zdziwiłam. Później ciągle pytałam mamę czemu mój miód nie jest słodki.

Jak byłam mała, to myślałam, że niektórzy ludzie to ufo i roboty. Czasem wydawało mi się, że nawet ja czy mama jesteśmy robotami tylko tego nie wiemy.

...nie pamiętam co myślałem