Gdy byłam mała, myślałam, że Indianie mieszkają w Indiach.
autor: Ada |Myślałam, że jak się kończy film, to lecące napisy końcowe (scenariusz, aktorzy, reżyseria) są na telewizorze na górze, tylko że nie mogę ich wziąć, bo jestem za niska.
autor: marr |Jak bylam mała, to myślałam, że w w łazience pod jedną z płytek jest otwór i ona się podnisi i tam można chodzić. Prawdopodobnie mi się to kiedyś przyśnilo i tak myślałam.
Myślałam, że w sedesie jak płynie woda, którą się spłukuje, to jest to wodospad, tylko że ludzie są tacy mali.
...w kinie, że krzesło się złoży i już nie wyjdę.
Myślałam, że imię Natalia i imię Asia to jedno imię, tylko że Asia to zdrobnienie. Przez wiele lat ja, mój brat i kuzynka mówliśmy na ciocię Asia, choć ona miała na imię Natalia. Potem, gdy miałam 9 lat, do bliskiej koleżanki, która miała na imię Natalia, powiedziałam "chodź, Asia, idziemy". Bardzo była zdziwiona, a ja nie wiedziałam o co chodzi.
Do dziś mówię na ciocię Asia, ale to już z przyzwyczajenia.
Kiedy byłem mały, mówiono mi, żebym nie jadł na stojąco, gdyż będę miał takie grube nogi. Jakoś ich nie mam.
autor: Tomuś |Jak byłam dzieckiem, nienawidziłam dzieci. Uważałam, że jestem dorosła.
autor: ula |Jak byłam mała, widziałam za oknem dwóch panów w helikopterze, którzy zaglądali do mnie. Pomachaliśmy sobie. Moja mama mi nie wierzyła.
Jestem już dorosła, a dalej to pamiętam tak jak jej opowiedziałam.
Kiedyś zachorowałam wraz z siostrą na grypę. Pani doktor rozmawiając z naszą mamą powiedziała słowo klucz: "wirus". Od tamtej pory mówiłyśmy wszystkim, że miałyśmy wirusa komputerowego i musiałyśmy pić dużo soku pomarańczowego.
autor: ula |Jak byłam mała, mówiłam o sobie ZAWSZE w trzeciej osobie: "Uli boli buch" - co znaczyło tyle co: "Ulę boli brzuch". Mówiłam tak, bo każdy tak do mnie mówił. Myślałam, że to normalne. Do momentu aż zaczęłam bawić się na podwórku z innymi dziećmi.
autor: ula |Jak byłam mała, pani w szkole mówiła o takich rzeczach jak łechtaczka i pochwa. Pamiętam, że baaardzo długo szukałam ich martwiąc się, że mogę ich nie mieć. W końcu siostra pokazała mi rysunek schematyczny żeńskich narządów płciowych, wyciągnęła go z szafy z ubraniami. Pobiegłam do łazienki by sprawdzić - wszystko było ok.
autor: ula |Kiedy byłam mała, zastanawiałam się skąd się wzięły wszystkie słowa. Doszłam do wniosku, że dawno, dawno temu, na jakiejś wysokiej górze odbyło się spotkanie czarodziejów (mieli długie, powłóczyste, błyszczące szaty i szpiczaste kapelusze w gwiazdki) i to właśnie oni ustalili jak wszystko będzie się nazywać.