Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#816 
kategoria: Bajki

Jak byłem mały, to oglądałem Kapitana Planetę i zostałem jego wyznawcą... Ubierałem się w dresik, na to majtki, zakładałem koszulkę i jako pelerynę przywiązywałem koc. Siadałem na rower i ratowałem ludzi po okolicy... Wiem, że strój bardziej przypominał strój Batmana, ale byłem mały...

autor: Strusiek | data dodania 26 października 2007
Oceń: 79%
#780 
kategoria: Zwierzęta

Myślałam, że zwierzę domowe to takie, które nie robi krzywdy człowiekowi. Na przykład żyrafa, zjada sobie listki, nie mięso, więc przecież jest całkiem domowa.

autor: annagie | data dodania 26 października 2007
Oceń: 81%
twarz
twarz
#774 
kategoria: Religia

Jak byłem mały... to podczas pieśni zastaniawiałem się gdzie jest czoło tylnie, a to dlatego, że wszyscy śpiewali: "Uderzymy przednim czołem".

autor: Rookie | data dodania 26 października 2007
Oceń: 83%
#775 
kategoria: Sport

Jak byłem mały, myślałem, że spalony w piłce nożnej jest wtedy, gdy ktoś nadepnie na linię.

autor: tateusz | data dodania 26 października 2007
Oceń: 78%
twarz
twarz
#778 
kategoria: Sport

Jestem z Częstochowy, jest u nas klub żużlowy Włókniarz Częstochowa. Jak byłem mały, brat zabrał mnie na mecz Włókniarza z inną drużyną w 1 lidze żużlowej. Żużlowcy się ścigali, a ja wciąż nie mogłem doprosić się odpowiedzi który to jest ten Włókniarz - w niebieskim czy w czerwonym kasku?

autor: Filip | data dodania 26 października 2007
Oceń: 80%
#783 
kategoria: Sport

Kiedy piłka wypadała na aut bramkowy, nie wiedziałem dla kogo jest piłka i myślałem, że kto pierwszy podbiegnie do piłki, to może rozpocząć grę.

autor: lorenzo | data dodania 26 października 2007
Oceń: 80%
twarz
twarz
#812 
kategoria: Bajki

Jak byłem mały, myślałem, że król różni się od zwykłego mężczyzny tym, że on w przeciwieństwie do pozostałych może rodzić dzieci. Wpadłem na to po obejrzeniu bajki, w której narrator mówił, że królowi właśnie urodziło się dziecko.

autor: Kuba | data dodania 26 października 2007
Oceń: 73%
#811 
kategoria: Seks

Jak byłam mała, to myślałam, że prezerwatywy wkłada się na język i za każdym razem jak byłam z mamą w sklepie, chciałam żeby mi kupiła truskawkową.

autor: Anonim | data dodania 26 października 2007
Oceń: 85%
twarz
twarz
#796 
kategoria: Transport

Pamiętam jak byłem pierwszy raz w wesołym miasteczku z prawdziwego zdarzenia, było to w Niemczech. Rodzice wsadzili mnie wraz z bratem do takiego samochodziku, którym się jedzie przez "safari", oczywiście po szynie. Niestety ja byłem przekonany, że jak zakręcę kierownicą w złą stronę, to samochodzik wyskoczy z szyny i się rozbijemy! Do dzisiaj pamiętam moje przerażenie jak przejeżdżając obok przepaści kurczowo ściskałem kierownicę i starałem się jechać prosto. Horror...

autor: alfsch | data dodania 26 października 2007
Oceń: 77%
#823 
kategoria: Dziwne

Jak byłam mała, to myślałam, że jestem z domu dziecka, bo cały czas wmawiał mi to mój wredny starszy brat. Na dokładkę pokazał kiedyś paragon za mnie za 0.99zł. To przelało czarę goryczy. Rodzice długo musieli mi tłumaczyć, że brat kłamie i nie ma takiego czegoś jak paragony za dzieci z domu dziecka...

autor: Dom1n1ka | data dodania 26 października 2007
Oceń: 96%
twarz