Nie mogłem uwierzyć, kiedy tata powiedział mi, że język polski jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie. No bo jak to! Taki Niemiec - najpierw musiał wymyślić zdanie po polsku, przełożyć na niemiecki i dopiero wtedy mógł coś powiedzieć...
autor: Fett | 25 września 2007Jak byłem mały nie umiałem wypowiedzieć słowa hiho... piho..
Hipopotam.
Kiedyś odmawiając modlitwę do anioła stróża, zawsze wymawiałem słowa "bądź mi kupom mocy" i zastanawiałem się, czemu właściwie w modlitwie mówi się o kupie.
autor: Buja | 25 września 2007Jak byłem mały, to w kościele zawsze mówiłem "Czyli prosimy", zamiast "Ciebie prosimy". Najgorzej, że powiedziałem tak do mikrofonu podczas pierwszej komunii świętej, ku uciesze zebranych. Rodzina śmieje się do dziś...
autor: Piter | 25 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że można kompletnie się wyłączyć i nie myśleć o niczym. Zamykałem uszy rękoma, zamykałem oczy i mówiłem głośno "bla, bla, bla" albo "ple, ple, ple" i byłem z siebie zadowolony, że potrafię o niczym nie myśleć w tym momencie...
autor: Archie | 25 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że jak będę dorosły, to będę miał klawe życie, bo nie trzeba będzie chodzić do szkoły i wszystko będzie takie łatwe i przyjemne. Rzeczywistość okazała się brutalna, ojj jakbym wrócił do tamtych czasów.
autor: kodżak | 25 września 2007Jak byłam mała, to myślałam, że ekspedientka w sklepie zawsze musi ci wydać resztę. Skompromitowałam się przed koleżankami z podwórka jak im o tym powiedziałam.
autor: laciu | 25 września 2007Jak byłem mały, to myślałem że "dziwka" to "dziwna kobieta"...
Przy okazji jakiejś różnicy zdań prawie nazwałem tak swoją matkę, miałem powiedzieć coś w stylu: "ale z mamusi dziwka", ale na szczęście w porę ugryzłem się w język.
Zastanawiałem się nad tym, kim są dorośli. Myślałem, że to ludzie, którzy mają laser w oczach i wszystko wiedzą o swoich dzieciach. Dlatego nic nie naskrobałem w dzieciństwie.
autor: s1ntex | 25 września 2007Długo zastanawiałem się z kolegą, jak uprawiają seks homoseksualiści...
Po długiej dyskusji dotarliśmy do "prawdy":
Penis w penis!