Jak byłem mały, to mama podawała mi jajko "na miękko" w podstawce w kształcie koguta. Do osiemnastego roku życia myślałem, że jajka na miękko nazywają się "jajka w koguciku".
autor: Tomcio | 24 września 2007Gdy byłam mała, myślałam, że nie mam siusiaka tylko dlatego, że jestem mała. Mój brat był duży i miał. Myślałam, że jak urosnę, to też będę mieć siusiaka.
autor: izzz | 24 września 2007Jak byłam mała (i trochę starsza też...), to myślałam, że rodzynki to taki rodzaj owoców.
autor: crazy_mary | 24 września 2007Jak byłem mały, to myslałem, że:
W pociągu ręczny w hamulec postaci koła, którym się kręci, służy do napędzania pociągu jak zabraknie prądu. Myślałem, że przychodzi konduktor i kręci tym kołem jak korbą i w ten sposób porusza się pociąg.
...panicznie bałem się przechodzenia przez tory tramwajowe, myśląc że gdy stanę na jednej z szyn porazi mnie prąd. Lęk pozostał do dzisiaj.
autor: ideE fixE | 24 września 2007Kiedy byłem mały, uwielbiałem oglądać reklam i raz leciała reklama Jacobs. Tekst reklamy brzmiał mniej więcej tak:
- Czy czujesz ten zapach ?
A ja pociągnąłem nosem i z tekstem do TV:
- Nie, nic nie czuję.
Kiedyś myślałem, że tajemniczy błysk, który w rzeczywistości był odbiciem słońca w oknie otwieranym i zamykanym w bloku naprzeciwko, to jakieś niewyjaśnione i bardzo rzadkie zjawisko kosmiczne i byłem dumny, że ja je widziałem.
autor: Anonim | 24 września 2007Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywa, żeby zapobiegać rodzeniu się dzieci, musi być jakimś bardzo zaawansowanym cudem techniki i że to jakieś urządzenie elektroniczne wielkości pięści, pełne kabelków, diodek i przycisków. Widok powieszonej na kranie w łazience szkolnej był dla mnie szokiem.
autor: Rafał | 24 września 2007Jak byłam mała, myślałam, że fletnia pana to tak naprawdę flet niapana.
autor: martusia | 24 września 2007Jak byłem mały, to mówiłem "dostałracja" zamiast "restauracja". Wydawało mi się to logiczne.
autor: wesoly | 24 września 2007