Dawno, dawno temu nie wiedziałam które słowo znaczy "jutro", a które to "wczoraj". Przykład: wczoraj pójdę do babci; jutro spałam z mamą.
autor: mandrouka | 1 października 2008Myślałam, że z drzazgi po pewnym czasie wyrasta drzewo, ewentualnie sztacheta... Zawsze byłam dzielna przy wyjmowaniu drzazg z palców.
autor: mandrouka | 1 października 2008Myślałam, że jeśli wykopię głęboki dołek w piaskownicy, to znajdę najpierw glinę, potem złoto, ale jeśli wykopię zbyt głęboko, to wyleje się lawa i umrę.
Później całkiem poważnie myślałam o wykopaniu drogi na skróty do Australii.
Jak byłem mały, a mój brat jeszcze mniejszy (9 lat różnicy), to naopowiadałem mu, że zegar wiszący na ścianie dlatego tak chrobocze, bo siedzi tam krasnoludek i kręci korbą, a że ściana jest krzywa, to zahacza o nią i stąd ten dźwięk.
Innym razem kiedy przy wyłączaniu komputera AMIGA 600 z głośników wydobywał sie piszczący dźwięk, mówiłem mu, że to umierają wirusy i za każdym już razem on to mówił.
Do szóstego roku życia wierzyłem, że ludzie pływający w kajakach nie mają nóg, bo nie widać było kolan pływających w nich ludzi. Wyperswadował mi to tata, gdy mnie zabrał któregoś dnia na kajaki, ale miałem nielichego stracha, że przed wejściem do kajaku mi je każe uciąć. Całe szczęście, że mi wyjaśnił, że można pływać w kajaku i mieć nogi.
autor: RW | 1 października 2008Myślałem, że skoro np. w Polsce mówi się po polsku, to w Stanach na pewno po stanowiu...
autor: Yacaz | 30 września 2008Jak byłem mały to myślałem, że będę pierwszym facetem, który będzie w ciąży. Miałem chudą klatę i wyjątkowo niepokoił mnie odstający brzuch. Miałem również nieproporcjonalnie grube uda i sądziłem, że zaradzę sobie z nimi chodząc w obcisłych spodniach, kalesonach, getrach. Ale było tych zakompleksień.
autor: luke48 | 30 września 2008Kiedy byłem mały, zawsze myślałem, że serce człowieka to naprawdę takie różowe serduszko, które można namalować lub wyciąć.
autor: Werian | 30 września 2008...pod pękniętymi płytami chodnikowymi jest podziemny świat. Chodząc przeskakiwałem te popękane, bo bałem się, że wpadnę do jakiegoś tajemniczego, nie do końca przyjaznego świata i nie będę mógł się wydostać.
autor: Paweł | 30 września 2008Jeszcze w podstawówce myślałem, że Bliski Wschód to Białoruś, Litwa, Ukraina itp, bo przecież, jak sama nazwa wskazuje, leżą blisko i na wschodzie.
autor: Witold | 26 września 2008