Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#743 
kategoria: Geografia

Jak byłem mały, myślałem że każdy kraj jest na innej planecie i żeby wybrać się na przykład do Niemiec, trzeba było polecieć tam rakietą.

autor: Popers | data dodania 25 października 2007
Oceń: 70%
#744 
kategoria: Geografia

Jak byłem mały, to myślałem, że skoro ziemia się kręci, a budynki są takie ciężkie, to chodniki powinny się przemieszczać, a budynki nie. Zawsze bałem się że będę szedł normalnie chodnikiem do domu, a tu wyląduję gdzie indziej.

autor: Beavis | data dodania 25 października 2007
Oceń: 67%
twarz
twarz
#719 
kategoria: Seks

Kiedyś jak bylam mała, koleżanka (młodsza) uświadomiła mnie, że prezerwatywa jest to odpowiednik podpaski.

autor: Naoko | data dodania 25 października 2007
Oceń: 80%
#694 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to byłam święcie przekonana, że dinozaury nigdy nie istniały i że jest to wymysł mojego brata (młodszego). Dosyć długo tak myślałam, może nawet do ostatnich klas podstawówki (6-letniej).

autor: lonewolf | data dodania 25 października 2007
Oceń: 85%
twarz
twarz
#731 
kategoria: Geografia

Mieszkam nad Wisłą. Przed zmianą podziału administracyjnego po drugiej stronie Wisły było inne województwo - bydgoskie. Byłam dumna, że mieszkam tak blisko innego województwa. Patrzyłam w tamtą stronę jak na ziemie obiecaną. A w ogóle to moja koleżanka mówiła, że tam jest Ameryka i mieszkają Indianie i Michael Jackson.

autor: Naoko | data dodania 25 października 2007
Oceń: 84%
#746 
kategoria: Geografia

Jak byłem mały, to myślałem, że słońce na noc gaśnie, a rano ktoś leci na nie rakietą i je zapala z powrotem.

autor: Kubex | data dodania 25 października 2007
Oceń: 77%
twarz
twarz
#708 
kategoria: Transport

Jak byłem mały, myślałem że samoloty latając produkują chmury (to przez wstęgę pozostawianą na niebie).

autor: MoNo | data dodania 25 października 2007
Oceń: 82%
#671 
kategoria: Transport

...jak byłem mały to na Ikarusa (autobus) mówiłem "Osiołek"... i nie mam pojęcia czemu.

autor: Szuwar | data dodania 25 października 2007
Oceń: 63%
twarz
twarz
#754 
kategoria: Transport

Kiedyś byłem przekonany, że slowo "Burdel" to marka ciężarowego (koniecznie niebieskiego) samochodu. Pewnego razu jadąc pociągiem na wakacje z Tatą, rozmawiałem z jakimś innym małym chłopcem i przekonywałem go, że taki samochód jest i głośno poprosiłem Ojca, żeby przyznał mi rację, bo "Tata widział nie raz 'Burdel' i może potwierdzić, że istnieje itd." (Mniej więcej tak to ująłem. Pasażerowie byli bardzo zdziwieni, nie mowiąc o Ojcu).

autor: kshemoo | data dodania 25 października 2007
Oceń: 83%
#766 
kategoria: Języki

Mama powiedziała mi, że "made in China" oznacza, że coś zostało wyprodukowane w Chinach. Chciałam pochwalić się wiedzą i umiejętnością analizy i widząc napis na pudełku, krzyknęłam: "Mamo, a te kredki są zrobione w Polandzie!". Było mi bardzo wstyd, gdy dowiedziałam się smutnej prawdy.

autor: annagie | data dodania 25 października 2007
Oceń: 80%
twarz