Myślałam, że kobiety uprawiają seks oralny dlatego, że męskie przyrodzenie kojarzy im się z czymś do jedzenia o podobnym kształcie.
autor: Theodorka |Jak byłam mała, to nie lubiłam buraczków. I jak nie chciałam ich jeść, rodzice mówili, że dziadek Rysio umarł, bo nie jadł buraczków. Nie pomogło, nadal jem je z rozsądku.
autor: Gerdziula |Kiedy byłam mała, myślałam, że w trakcie modlitwy "Baranku Boży" podczas mszy św. wierni zwracają się do cukrowego (a biorąc pod uwagę datę mojego urodzenia, nawet plastikowego) wielkanocnego baranka zamiast Jezusa, i zawsze podczas wypowiadania tych słów wyobrażałam sobie właśnie te zwierzę.
autor: Theodorka |Jak byłam mała, to zawsze pod koniec mszy mówiłam "Idźcie ofiary do domu". Dopiero mama kiedyś mnie usłyszała i wytłumaczyła, że chodziło o "idzcie, ofiara spełniona". Ale i tak wolę wersję z ofiarami.
autor: mucha |Jak byłem mały, to myślałem że piwo, to rodzaj paliwa do motorów.
autor: livejasmin |Jak byłam mała, często chorowałam. Zawsze gdy łapał mnie jakiś wirus i zostawałam w domu zamiast iść do przedszkola, wierzyłam, że w TVP wiedzą, że jestem chora i specjalnie dla mnie, żebym nie była smutna, puszczają "Domowe Przedszkole".
autor: zwyczajna |Jak byłam młodsza... to ( w sumie do niedawna też tak było), myślałam, że mówi się "dało siwe znaki" zamiast "dało się we znaki"...
autor: Jatoja |...że samochód skręca w przeciwną stronę niż skieruję się kierownice i tylko dla tego potrzebne jest prawo jazdy. Inaczej prowadzienie auta byłoby przecierz banalnie proste, prawda ?
autor: Goru |Jak byłem mały, to bałem się siadać na desce klozetowej, bo bałem się, że w rurach mieszka wąż morski i wejdzie mi do tyłka. Podobnie myśleli moi kuzyni.
autor: Darooo |Jak byłam mała, to myślałam, że rozwód wygląda tak samo jak ślub, tylko odbywa się w sądzie a nie w kościele, a byli małżonkowie, zamiast całusa, muszą sobie na koniec dać w twarz i wtedy już są rozwiedzeni.
autor: Eia |