Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#994 
kategoria: Religia

Myślałam, że pan Naczysta porodził Asyna. Naprawdę.

autor: Madzia | data dodania 2 listopada 2007
Oceń: 79%
#980 
kategoria: Komputery

Jak byłem mały, to zastanawiałem się dlaczego programiści nie robią realistycznych gier. Przecież wszystko jest tak naturalne, że wystarczy po prostu wpisać jako parametry np. samochodu: 'realne' i wszystko będzie świetnie!

Dzisiaj sam programuję...

autor: Anonim | data dodania 2 listopada 2007
Oceń: 63%
twarz
twarz
#1003 
kategoria: Geografia

Kiedyś zapytałem się mamy gdzie mieszkają Chińczycy, a kiedy powiedziała, że pod nami, myślałem, że mieszkają pod ziemią. Tylko skąd mieli slońce?

autor: noiprox | data dodania 2 listopada 2007
Oceń: 76%
#990 
kategoria: Bajki

Pamiętam, jak dzieckiem będąc oglądałam disneyowskiego 'Herkulesa' (polecam)... Zaczynała się od piosenki, której jeden wers zawsze rozumiałam, że Zeus 'oczyścił klop i zmierzył mu drzwi'. I skąd ja, biedna, miałam wiedzieć, że on oczyścił GLOB i zmierzył mu FI (średnicę)... Chyba za trudne te teksty piszą...

autor: Madzia | data dodania 2 listopada 2007
Oceń: 80%
twarz
twarz
#956 
kategoria: Telewizja

Jak byłem mały to myślałem, że sondy oglądalności przeprowadza się przez wielką stację, do której podłączone są kable z wszystkich telewizorów Polski, stąd wiedziano, że np. w niedzielny wieczór Polsat wybrało 5, a TVP1 6 milionów widzów. Czasem wyłączałem telewizor podczas scen nieodpowiednich dla dzieci, bo wiedziałem, że mogą mnie nakryć.

autor: ja sam | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 83%
#967 
kategoria: Telewizja

Myślałam, że aby był program, to ludzie muszą wejść do telewizora. Zastanawiało mnie tylko którędy wchodzą, bo ich nie widziałam nigdy w swoim pokoju, i jak to robią, że są w telewiziorze i u mnie i u cioci, i to na dodatek o tej samej porze!

autor: kaja | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 84%
twarz
twarz
#965 
kategoria: Mikołaj

Byłam przekonana, że starszy brat jest pomocnikiem Mikołaja i zamontował niewidzialną kamerę w moim pokoju (najpierw myślałam, że zwykłą, ale jej nie znalazłam, więc doszłam do wniosku, że jest niewidzialna), więc starałam się być grzeczna, żeby dostać prezent. Listy do Mikołaja były zawsze kładzione obowiązkowo na parapet, żeby sobie wziął, jak będzie przejeżdżał. (Później strasznie się uśmiałam, jak wszytskie znalazłam w szufladzie i przeczytałam, na szczęście już nie wierzyłam wtedy w Mikołaja).

autor: kaja | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 70%
#970 
kategoria: Medycyna

Myślałam, że vigor i viagra to to samo. Dobrze, że mama mnie nie wysyłała do apteki po witaminki.

autor: kk | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 85%
twarz
twarz
#961 
kategoria: Słowotwory

Chyba do 7 roku życia byłam święcie przekonana, że idzie się do "kocioła", a nie do "kościoła". "Kościół" więc to był "kociół". I zastanawiałąm się o co chodzi, bo przecież w "kociole" gotują czarownice...

autor: kaja | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 64%
#962 
kategoria: Słowotwory

Myślałam, że "kiosk" to "piosk" i to przez długo okres czasu... Heh, i szokiem było dla mnie, jak się dowiedziałam prawdy...

autor: kaja | data dodania 1 listopada 2007
Oceń: 58%
twarz